Administracja prezydenta Donalda Trumpa przedstawiła Ukrainie propozycję, która wywołała intensywną debatę zarówno w Kijowie, jak i Waszyngtonie. Stany Zjednoczone zaoferowały większe zaangażowanie gospodarcze w zamian za dostęp do ukraińskich zasobów mineralnych, w szczególności metali ziem rzadkich. Prezydent Trump argumentuje, że taki układ pozwoliłby USA zabezpieczyć kluczowe surowce niezbędne dla przemysłu technologicznego i obronnego, jednocześnie rekompensując amerykańskie wsparcie udzielone Ukrainie.
1. Propozycja dla rządu ukraińskiego
Pierwsza wersja umowy prezydenta Donalda Trumpa przedstawiła Ukrainie propozycję przekazania Stanom Zjednoczonym 50% udziałów w przychodach z wydobycia metali ziem rzadkich oraz innych surowców strategicznych, takich jak tytan, lit czy uran, w zamian za dotychczasową i przyszłą pomoc wojskową udzielaną Ukrainie.
Ukraiński rząd odrzucił tę ofertę, uznając ją za niekorzystną i potencjalnie zagrażającą suwerenności gospodarczej kraju. Zełenski podkreślił, że Ukraina nie może sobie pozwolić na oddanie kontroli nad kluczowymi zasobami naturalnymi w jednoczesnie nie otzymujac gwarancji bezpieczenstwa.
W odpowiedzi na odmowę Kijowa, administracja Trumpa przedstawiła drugą wersję umowy, uwzględniającą możliwość długoterminowego partnerstwa inwestycyjnego, zamiast bezpośredniego przejęcia kontroli nad zasobami. Czesc zyskow z wydobycia surowcow na Ukrainie mialaby trafiac na specjalny fundusz inwestycyjny kontrolowany zarowno przez strone ukrainska jak i amerykanska.
Motywacją USA do zawarcia takiej umowy była chęć zabezpieczenia dostępu do kluczowych surowców niezbędnych dla przemysłu technologicznego i obronnego, a także zmniejszenie zależności od dostaw z Chin. Ukrainski rzad wyrazil chec podpisania umowy w takim ksztalcie jednoczesnie argumentujac ze jest ona jedynie pierwszym krokiem w procesie budowy architektyry bezpieczenstwa gwarantujacej staly pokuj a nie krotkotrwale zaiweszenie broni.
Co się stało w Waszyngtonie?
Spotkanie prezydenta USA Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego w Białym Domu początkowo przebiegało w dobrej atmosferze. Obie strony deklarowały gotowość do porozumienia, a Zełenski podkreślał potrzebę jednoznacznych gwarancji bezpieczeństwa wykraczających poza gospodarcze zaangażowanie USA w sektor wydobywczy.
Sytuacja zaostrzyła się pod koniec konferencji prasowej, gdy Trump zapowiedział, że odpowie na ostatnie pytanie. Wówczas wtrącił się wiceprezydent USA J.D. Vance, a Zełenski poddał w wątpliwość trwałość porozumień z Putinem. Trump stracił cierpliwość, uznając, że Zełenski eskaluje temat i blokuje możliwość przyszłych rozmów amerykańsko-rosyjskich.
Wymiana zdań szybko przerodziła się w chaos, obie strony zaczęły mówić jednocześnie. Trump zakończył konferencję, zawieszając negocjacje. Choć nie osiągnięto porozumienia, pozostawiono otwartą furtkę do dalszych rozmów, jeśli Ukraina zmieni swoje stanowisko.
Niektórzy sugerowali, że było to celowe zagranie, ale wszystko wskazuje na to, że sytuacja wymknęła się spod kontroli w nieprzewidziany sposób.
2. Mityczne metale ziem rzadkich
Czym właściwie są metale ziem rzadkich?
Metale ziem rzadkich (REE – Rare Earth Elements) od lat są przedmiotem geopolitycznych spekulacji, zwłaszcza w kontekście dążeń do zmniejszenia zależności Zachodu od chińskich dostaw. W debacie publicystycznej Ukraina często pojawia się jako potencjalny dostawca tych surowców, ale rzeczywistość jest bardziej skomplikowana.

REE to 17 pierwiastków chemicznych należących do bloku lantanowców w układzie okresowym:
- Lantanowce właściwe (15 pierwiastków): lantan (La), cer (Ce), prazeodym (Pr), neodym (Nd), promet (Pm), samar (Sm), europ (Eu), gadolin (Gd), terb (Tb), dysproz (Dy), holm (Ho), erb (Er), tul (Tm), iterb (Yb), lutet (Lu).
- Dodatkowe dwa pierwiastki zaliczane do REE: skand (Sc) i itr (Y).
Najbardziej pożądane metale ziem rzadkich
Nie wszystkie metale ziem rzadkich mają jednakową wartość przemysłową. Kluczowe dla nowoczesnych technologii są głównie pierwiastki wykorzystywane w magnesach stałych, niezbędnych do produkcji silników elektrycznych i turbin wiatrowych:
- Neodym (Nd) i prazeodym (Pr) – podstawowe składniki magnesów neodymowych.
- Dysproz (Dy) i terb (Tb) – poprawiają odporność magnesów na wysokie temperatury, kluczowe w zastosowaniach lotniczych i obronnych.
- Erb (Er) i iterb (Yb) – stosowane w technologii laserowej i telekomunikacji światłowodowej.
Częste publicystyczne błędy – co nie jest metalem ziem rzadkich?
W przestrzeni publicznej często mylnie nazywa się inne metale „ziemiami rzadkimi”, co prowadzi do zamieszania. Tytan, cyrkon, niob, tantal, wanad czy lit NIE SĄ metalami ziem rzadkich. Choć są cenne i mają strategiczne znaczenie (np. w produkcji baterii czy stopów lotniczych), należą do innych grup pierwiastków a ich proces produkcji przebiega inaczej niz REE.
Rzeczywista ocena wartości ukraińskich złóż REE
Wbrew popularnym narracjom Ukraina nie posiada udokumentowanych złóż REE w skali umożliwiającej globalną rywalizację z Chinami. Znaczna część REE na świecie nie występuje w formie samodzielnych złóż, lecz jako produkt uboczny eksploatacji złóż polimetalicznych, takich jak tytan, cyrkon, niob czy wanad.
Tak jest również w przypadku Ukrainy – kraj ten posiada złoża zawierające pewne ilości REE, ale do tej pory nigdzie na jej terytorium nie opłacało się ich wydobywać na skalę przemysłową.
Bariery dla opłacalnej eksploatacji
Eksploatacja metali ziem rzadkich to proces kosztowny i skomplikowany technologicznie. W przypadku Ukrainy największe bariery to:
- Wysokie koszty wydobycia i przetwarzania
- Wydobycie REE wymaga zaawansowanych technologii i infrastruktury chemicznej, której Ukraina obecnie nie posiada na poziomie umożliwiającym opłacalną produkcję.
- Sam dostęp do rudy to nie wszystko – REE występują w rudach w bardzo niskich stężeniach, co wymaga energochłonnego i kosztownego procesu koncentracji.
- Wysokie nakłady inwestycyjne sprawiają, że potencjalny zwrot z inwestycji byłby długoterminowy, co zniechęca prywatnych inwestorów.
- Brak rozwiniętych hubów przetwórczych
- Skoncentrowane rudy REE wymagają procesu separacji i rafinacji bardziej zaawansowanego niż produkcja innych metali.
- W tej chwili Ukraina nie posiada odpowiednich zakładów przetwórczych, co oznaczałoby konieczność eksportu koncentratu rudy do krajów trzecich lub budowy własnych zakładów przetwórczych.
- Bez własnej infrastruktury Ukraina byłaby nadal zależna od zagranicznych partnerów, a nie samowystarczalna w produkcji REE.
- Niemożność konkurowania z dominacją Chin
- Chiny kontrolują około 70% globalnej produkcji REE i posiadają rozwinięty łańcuch przetwórczy, który pozwala na osiągnięcie konkurencyjnych cen.
- Nawet gdyby Ukraina uruchomiła produkcję, koszty wydobycia byłyby znacznie wyższe niż w Chinach, co czyniłoby jej surowce mniej konkurencyjnymi na rynku globalnym.
Co poza metalami REE?
Ukraina jest często przedstawiana jako potencjalny dostawca metali ziem rzadkich, jednak w rzeczywistości jej największy potencjał surowcowy tkwi w szerokim wachlarzu złóż polimetalicznych. Ukraina to mozaika różnorodnych zasobów mineralnych, obejmujących zarówno surowce strategiczne, jak i bardziej powszechne metale przemysłowe.

Tarcza Ukraińska – geologiczny fundament surowcowy
Większość złóż metali na Ukrainie występuje na obszarze Tarczy Ukraińskiej – rozległej jednostki geologicznej stanowiącej fragment kratonu Baltika, czyli najstarszej struktury geologicznej w Europie. Ten zasobny w metale obszar rozciąga się od Polski na zachodzie po europejską część Rosji na wschodzie, oraz od Skandynawii na północy po Ukraine na południu. Jedynie w Skandynawii i na Ukrainie te zasobne w metale skały występują bardzo płytko lub wręcz na samej powierzchni tworząc tzw. tarcze, fennoskandzką i ukraińską właśnie. Tarcza Ukraińska to blok krystaliczny, który przez setki milionów lat ulegał wielokrotnym procesom geologicznym, takim jak intruzje magmowe, metamorfizm i wietrzenie.
To właśnie te procesy sprawiły, że tarcza jest bogata w złoża rud metali, które ulegały koncentracji w wyniku długotrwałej ewolucji geologicznej. W jej obrębie można znaleźć:
- Złoża rud żelaza (np. Krzywy Róg) – jedno z największych na świecie zagłębi rud żelaza;
- Uran – paliwo jądrowe dla energetyki;
- Mangan (rejon Nikopola) – Ukraina posiada jedne z największych rezerw tego pierwiastka w Europie.
- Tytan – występuje w postaci ilmenitu i rutylu, wykorzystywanych w przemyśle lotniczym, kosmicznym i zbrojeniowym;
- Cyrkon – istotny dla przemysłu jądrowego i ceramicznego;
- Nikiel i kobalt – metale kluczowe dla produkcji baterii litowo-jonowych, złoża te nie są jednak duże;
- Złoża miedzi, ołowiu i cynku – choć nie są tak eksploatowane jak w innych krajach jak np. w sąsiedniej Polsce, która jest europejskim miedziowym potentatem, ich potencjał może wzrosnąć przy odpowiednich inwestycjach.
Podsumowanie
Propozycja administracji Trumpa dotycząca dostępu do ukraińskich złóż surowcowych miała być strategicznym posunięciem, które miało zapewnić USA kluczowe zasoby i wzmocnić amerykańsko-ukraińskie relacje gospodarcze. Jednak negocjacje w Waszyngtonie zakończyły się chaosem i zawieszeniem rozmów, co rodzi pytania o rzeczywiste intencje obu stron.
Nie tylko REE – Ukraina, choć często przedstawiana jako potencjalny dostawca metali ziem rzadkich, w rzeczywistości opiera swoją siłę surowcową na bogatych złożach polimetalicznych, skoncentrowanych głównie w obrębie Tarczy Ukraińskiej. Żelazo, mangan, uran, tytan i inne stanowią znacznie większy potencjał gospodarczy niż medialnie nagłośnione REE.
Przyszłość amerykańsko-ukraińskiej współpracy w sektorze surowcowym pozostaje niepewna, a wyniki rozmów w Białym Domu pokazują, że polityka i gospodarka są tu nierozłącznie związane. Więcej o globalnym wyścigu surowcowym i geopolitycznych napięciach znajdą Państwo w naszych innych analizach: Wiedza.
Discover more from Harvium
Subscribe to get the latest posts sent to your email.